HUZLI czyli Humor z listówNavigatorWiedzy.pl
eLearning-NAVIGATOR.com

Mierz siły...

Była niskiego wzrostu -
No... może z metr pięćdziesiąt pięć.
Pod nosem miała ślad zarostu
I do kochania wielką chęć...
Więc piątek, świątek czy niedziela,
Poranek, południe, wieczór czy noc -
Nie mogła wytrzymać "ognista" Ela
I non stop ściągała ze mnie koc!
Bo ja, proszę Państwa to się pocę,
Jak sypiam pod czymś innym, niż pod kocem.
Dlatego żadnych kołder, żadnego puchu -
Najlepiej pod kocem jest i... na brzuchu.
Ale wracając do tematu...
Poznałem Elę w jednym z nadmorskich kurortów,
Jak jadła lody z automatu,
Który był w sklepie tuż obok tenisowych kortów.
Od razu wiedziałem, że to jest Ona!
Słoneczko świeciło przez jej sukienkę prawie na wskroś -
Widać więc było, jak jest... rzeźbiona...
Aż we mnie rosnąć zaczęło "coś",
Bo zobaczyłem jej piersi i uda.
Ona dostrzegła we mnie to "coś" -
Na dwa tygodnie zniknęła nuda...
Ja po tygodniu miałem już dość!
Bolało mnie wszystko: plecy i głowa,
Bolał mnie członek... każdy bez wyjątku,
A Ela kochać się była gotowa
Codziennie: od poniedziałku aż do piątku...
Pozycji znała trzydzieści siedem -
Tu mogę powiedzieć głośno i z dumą -
Przez wszystkie przeszedłem osobiście sam jeden,
Stając się przy tym... człowiekiem-gumą...
No bo kiedy ma się np. łokieć wepchnięty w ucho,
A głowę ściśniętą gdzieś między kolanami,
No to z człowiekiem może być krucho -
No co? Nieprawda?! No, powiedzcie sami!
Weźmy taka pozycję... Pierwszą lepszą z brzegu.
No dajmy na to "na eskimosa" -
Tutaj nie trzeba lodu i śniegu,
Lecz siły i sprytu Hansa Klossa.
Mała uwaga! Na nasze warunki jest ona dość marna,
Bo trzeba się długo do niej sposobić.
Potrzebna tu bowiem jest... noc polarna
I wtedy owszem, da się to zrobić...
Tak więc minęły te dwa tygodnie
Szybciutko, niczym z bicza strzelił.
Jednak dostrzegłem pewną zmianę - spadają mi spodnie
I to nie wcale na myśl o Eli...
Poza tym od tamtej pory szybko się męczę,
Chyba podanie złożę o rentę.
Pozwólcie drodzy, że jeszcze chwilkę Was podręczę
Bo właśnie mam zamiar wyjawić puentę.
A mianowicie: czyś młody, czyś stary,
Choćbyś ze swym wiekiem starannie się krył -
Mierz zawsze siły na... wymiary,
A nigdy wymiar podług sił...

Data: 1999-09-09 | Żródło: Piotr Renard | Ocena: 3.62 | Głosów: 13 | Oceń: