Z życia informatyka
Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła.
- Tetris - pomyślał nałogowiec komputerowy.
- Nałogowiec - pomyślała cegła.
- Level 2 - pomyślał Bóg.
***
Impreza. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem. Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!
***
Prawdziwy student informatyki ma więcej jedzenia na klawiaturze niż w lodówce.
***
Przychodzi informatyk do lekarza:
- Panie doktorze wątroba mi nawala...
- Dziwne, u mnie działa...
***
Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują...
***
Ludzie dzielą się na tych, którzy robią backupy i na tych, którzy będą robili backupy.
***
Napis na grobie informatyka: "kowalski.zip"
***
- Ostatnie stadium znudzenia w pracy?
- Zaczynasz czytać spam.
***
Jaka jest różnica między informatykiem 1 i 5 roku?
- informatyk 1 roku myśli, że 1 kB to 1000 B.
- informatyk 5 roku myśli, że kilometr to 1024 metry.
***
Na pracowniczy bal maskowy przyszli:
- sekretarka w masce kota,
- księgowa w masce królika,
- dyrektor w masce lwa,
- informatyk w masce 255.255.255.0.
***
- Co to jest patch?
Program usuwający drobne błędy w programie i dodający nowe.
- Co to jest upgrade?
Program usuwający poważniejsze błędy i dodający nowe, równie uciążliwe.
- Co to jest nowa wersja programu?
Jest to zmodyfikowany program zawierający błędy, których nie można było dodać przez patch lub upgrade.
***
- Dlaczego w Microsofcie nigdy nie napiszą wirusa?
- Bo zajmowałby 3 dyskietki.
***
Honorowy programista wiesza się razem ze swoim programem...
***
Jak guru unixowy uprawia seks?
- unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep;
***
Co jest najszybsze w 286?
- Wiatraczek.
***
Przychodzi administrator rano do pracy, siada do komputera, aby zobaczyć co się działo w nocy i śpiewa:
- Chcę oglądać twoje logi, logi, logi, logi.
***
Dzwoni klient do serwisu, odbiera obsługa:
- Używam Windows...
- Tak.
- No i komputer nie działa poprawnie.
- To już pan powiedział...
***
Wsiada informatyk do taksówki. Taksiarz pyta:
- Dokąd jedziemy?
- 192.168.4.1
***
Oprogramowanie jest jak katedra.
- Budujesz, budujesz, budujesz, budujesz, a potem... już tylko się modlisz!
***
Na egzaminie na uczelnie o profilu informatycznym pytają się nowego kandydata jakie zna komendy jakiegoś języka programowania.
- Góra, dół, lewo, prawo i fajer...
***
Siedzi kilku informatyków na imprezie i cały czas nawijają o komputerach. W końcu jeden mówi:
- Słuchajcie, pogadajmy o czymś innym np. o dupach...
Nastąpiła chwila ciszy i konsternacja... jeden się odzywa:
- Moja karta graficzna jest do dupy...
Data: 2006-08-26 | Żródło: Nieznane | Ocena: 4.11 | Głosów: 9 | Oceń: