HUZLI czyli Humor z listówNavigatorWiedzy.pl
eLearning-NAVIGATOR.com

Inżynier vs. dyrektor

Lecący balonem mężczyzna uświadomił sobie nagle, że się zgubił. Zmierzył wysokość lotu i zobaczył w dole kobietę. Opuścił się jeszcze niżej i krzyknął do niej:
- Przepraszam, czy może mi pani pomóc? Obiecałem przyjacielowi, że dolecę do niego w ciągu godziny, ale sam już nie wiem gdzie jestem. Kobieta odpowiedziała: - Jest pan w balonie napełnionym gorącym powietrzem, unoszącym się około 10 metrów nad ziemią. Znajduje się pan między 40 a 41 stopniem północnej szerokości geograficznej oraz między 56 a 60 stopniem długości zachodniej... - Pani jest inżynierem? - rzekł mężczyzna z balonu. - Tak - odpowiedziała kobieta - a skąd pan wie? - No cóż - rzekł baloniarz - wszystko to co pani powiedziała jest z merytorycznego i fachowego punktu widzenia prawdziwe, ale ja w dalszym ciągu nie mam bladego pojęcia co zrobić z tymi wszystkimi informacjami, a fakty są takie, że się zgubiłem. Szczerze mówiąc, w ogóle pani mi nie pomogła, a tak zasadniczo, to nawet przez panią jestem jeszcze bardziej spóźniony. - A pan jest na pewno dyrektorem! - odpowiedziała kobieta. - Niesamowite! Faktycznie jestem dyrektorem - odpowiedział mężczyzna - Skąd pani wie? - No cóż... Nie wie pan, gdzie pan jest. Nie wie pan dokąd pan zmierza. Osiągnął pan tę pozycję zużywając dużo powietrza, złożył pan obietnicę, której nie jest pan w stanie dotrzymać. Oczekuje pan od ludzi, którzy znajdują się niżej, że rozwiążą za pana pańskie problemy. Poza tym, fakty są takie, że jest pan nadal dokładnie w tej samej sytuacji, w jaką pan sam się wprowadził, ale uważa pan, ze to moja wina...

Data: 2005-10-21 | Żródło: Nieznane | Ocena: 4.42 | Głosów: 12 | Oceń: